Restauracja to kilka – połączonych ze sobą sal, do których prowadzą schody z holu recepcyjnego.
We wnętrzu panuje lekki półmrok, który rozświetlają lampy ścienne. Nastrój wnętrza potęgują ponadto zachowane ceglane sklepienia i dekoracje nawiązujące do historii miejsca – działającego tutaj kiedyś browaru. Ciekawym elementem aranżacyjnym są kolekcje instrumentów muzycznych i stalowe balustrady z muzycznymi motywami. – To wynik zamiłowania do świata muzyki właścicieli lokalu – powiedziała kelnerka. Bardzo często odbywają się tutaj koncerty i występy artystyczne – dodała.
Całość wystroju dopełniają stylowe meble.
Menu (wybrane pozycje)
Przekąski zimne:
- Tatar z polędwicy serwowany z piklami – 28,00 zł
- Śledź w oleju lnianym – 16,00 zł
Przekąski ciepłe:
- Szaszłyki z łososiem i krewetki marynowane w sosie ze skorupiaków – 26,00 zł
- Wątróbka drobiowa smażona z grzybami, podana z karmelizowanym jabłkiem i żurawiną – 18,00 zł
Zupy:
- Bulion z kołdunami – 14,00 zł
- Krem z buraka z lazurowym sosem – 12,00 zł
Dania drugie:
- Pieczona golonka wieprzowa z sosem chrzanowo-musztardowym z ziemniakami smażonymi w ziołach i kapusta włoską – 37,00 zł
- Kurczak po francusku w winie z kluseczkami francuskimi i sałatką ze świeżych warzyw – 33,00 zł
- Grillowany stek z łososia podany z sałatką z rukoli i pomidorów – 45,00 zł
- Pierogi ze szpinakiem z ziołowa okrasą – 22,00 zł
- Tagliatelle z pesto z rukoli i pomidorów – 19,00 zł
Desery:
- Pudding z nasion chia z mleczkiem kokosowym – 15,00 zł
- Ciasto domowe – 9,00 zł
Inne propozycje
Salaty:
- Sałatka z buraka pieczonego z kozim serem i rukolą – 18,00 zł
- Sałaty różne z plastrami polędwicy wołowej z serem pleśniowym, żurawiną i orzeszkami ziemnymi – 26,00 zł
Zamówiłam: Pręgę wołową duszoną w piwie z ziołami i kurkami z ziemniakami podpiekanymi (które zamieniłam na puree ziemniaczane) i buraczkiem za 32,00
Jednak najpierw był świeżo wyciskany sok (mix: jabłko, pomarańcza, grejpfrut) w cenie 9,00 zł.
Podany napój miał gęstą konsystencję, w smaku był słodko-kwaśny z charakterystyczną nutą goryczki. Pyszny i doskonale orzeźwiający.
Wołowina… miód-malina. Mięso było kruche, soczyste i tak miękkie, że dało się dzielić widelcem. Świetnym uzupełnieniem byłby dla niego ciemny, nie za gęsty sos z kurkami w tle. Byłby, bo wg mnie go przesolono. Do tego maślane puree o kremowej konsystencji i idealnie zbalansowanym smaku. Przygotowane na ciepło buraczki były lekko zagęszczone, słodko-kwaskowe. Bardzo dobre.
Obsługa taktowna i uśmiechnięta.
Moja ocena na liście rankingowej restauracji w Polsce to: 8,5.
W pobliżu warto zobaczyć: