Pamięci zmarłego paleontologa
W Sabathówce można poznać obrzędy i rytuały sprzed lat oraz nauczyć się białej magii. Jest również miejscem odpowiednim do aktywnego spędzania czasu. Gry i zabawy prowadzone są przez animatorów (podczas mojej wizyty, co rusz jedna wycieczka szkolna wchodziła, a druga opuszczała Wioskę czarownic). Dużą atrakcją dla najmłodszych jest wyprawa przez domki goblinów – małych złośników.
A wszystko to w atmosferze Halloween, demonicznych strojów, zabawek i dodatków.
Sabathówka swoją nazwą przywołuje także pamięć zmarłego w 2007 roku Karola Sabatha, paleontologa współpracującego z JuraParkiem. Nic zatem dziwnego, że jedną z atrakcji Sabathówki są pochodzące z obrzeżenia Gór Świętokrzyskich bloki skalne, pokryte dużą ilością najprawdziwszych tropów pozostawionych przez jurajskie dinozaury. Ta jedna z największych kolekcji tropów w Europie znajduje się pod pieczą prowadzącego JuraPark Stowarzyszenia Delta, które chroniąc te niezwykłe zbiory stara się jednocześnie udostępniać je zwiedzającym.
Kraina czarownic i wiedźm
Rejon świętokrzyski to kraina, z którą od wieków wiąże się wiele niezwykłych opowieści. Najbardziej znane legendy dotyczą tajemniczych rytuałów, zwanych sabatami czarownic. Podczas pełni księżyca, na szczytach trudnodostępnych wzgórz odbywały się zjazdy diabłów i czarownic. Całymi nocami trwały uczty pełne tańców i obrzędów, o jakich zwykłym śmiertelnikom się nawet nie śniło. Niejednokrotnie miejsca pradawnych kultów związane są ze skamieniałymi śladami stóp dinozaurów. Najbardziej znanymi przykładami są "Czarcie Stopy" z Bałtowa i okolic Szydłowca. Tą ostatnią wspomina Oskar Kolberg w swym dziewiętnastowiecznym dziele "Lud. Jego Zwyczaje". W czasach Kolberga nie wiadomo było jednak, którego miejsca dotyczy legenda.
Historia odżyła ponownie w XXI wieku, gdy 21 września 2007r. trójka młodych geologów w okolicach Szydłowca natrafiła na mnóstwo tropów dinozaurów. Następny rok przyniósł istną lawinę znalezisk w tamtym miejscu. To właśnie w Bałtowie odpowiednio zabezpieczone skamieniałości znalazły swój drugi dom.
Sprzed 200 milionów lat
Zgromadzone w Sabathówce tropy pochodzą z początków jury, sprzed 200 milionów lat. W tych odległych czasach rejon Szydłowca stanowił pas nadbrzeżnych wydm. W wilgotnych miejscach pomiędzy nimi oraz na rozległej nadmorskiej plaży swe ślady pozostawiły wędrujące dinozaury. Stąpały tam przede wszystkim małe drapieżne celofyzoidy. Nie brakowało też dinozaurów roślinożernych, wśród których były scelidozaury - przodkowie dinozaurów pancernych i kolczastych.
Co do "czarownych" wypieków
Wypieki w Kawiarni u Tekli są wyjątkowe nie tylko dlatego, że można ich skosztować w takim miejscu. Chodzi o to, że są bardzo dobre. W ciastkach, o ile poszczególne ich składniki mogą nic nie wnosić nowego dla podniebienia, to ich kompozycje już tak. Ich słodycz albo jest jeszcze bardziej wzbogacana, albo przełamywana na różne sposoby. Zaskakują delikatnym i …ulotnym smakiem.
Ktoś może powiedzieć: ciastka to ciastka, co w tym szczególnego. A jednak jest różnica! Podawane są przecież przez „prawdziwą” czarownicę. A przepisy na nie są najbardziej strzeżoną tajemnicą.
Wioska czarownic czynna jest tylko od 3 października do 2 listopada, od piątku do niedzieli w godzinach od 11.00 do 20.00.