Nowocześnie i wygodnie
Niewielki, piętrowy budynek pensjonatu oddalony jest od drogi nr 752: Górno-Bodzentyn o kilkadziesiąt metrów.
Na jego parterze mieści się restauracja, do której wejście prowadzi przez ładny taras z rabatami kwiatowymi. Wnętrze restauracji to jedna przestronna, nowocześnie urządzona sala. W jej aranżacji zastosowano jasną, stonowaną kolorystykę. Dominują tutaj szarości, zielenie i biel tapicerowanych krzeseł. Nie brakuje też kwiatów i gustownych dodatków, które nadają wnętrzu elegancji. Ozdobą pomieszczenia jest prosty kominek oraz bar, który pełni także rolę recepcji. W jednym rogu sali urządzono strefę dla dzieci - kącik zabaw.
Oprócz restauracji i pokoi w pensjonacie znajduje się również basen rekreacyjny oraz grota solna.
Tradycyjna kuchnia
W karcie znajdziemy polskie i świętokrzyskie specjały: żur na zakwasie w chlebku z wędzonką i gotowanym jajkiem, parzybrodę czy golonkę w sosie warzywnym albo pierogi z mięsem. Są też zestawy z grilla (4 propozycje – np. soczysta karkówka podawana z pieczywem lub pieczonym ziemniakiem i surówką). Amatorzy ryb mogą zjeść pstrąga z masełkiem czosnkowym podawanego z ziemniakami i miksem sałat albo grillowany stek z łososia ze szpinakiem i zapieczoną mozzarellą, z ziemniakami z wody i gotowanymi warzywami. Warte grzechu wydają się być także desery. Jest ich pięć propozycji (wszystkie po 15 zł), m.in. klasyczny sernik i szarlotka na ciepło.
Ceny potraw są niewygórowane, w granicach 9-12 zł zupy, a dania główne 14-39 zł.
Dobra na każdą okazję
Mowa oczywiście o sałatce. Spośród trzech proponowanych wybrałam sałatkę gospodarza (20 zł). Na posiłek czekałam (tak samo jak towarzyszące mi osoby) dosyć długo, bo ok. 40 min. Ale że tak może być, właściciele lokalu lojalnie uprzedzają klientów na pierwszej stronie menu: „…czas oczekiwania na realizację wynosi od 15 minut, zaś w przypadku dużej ilości zamówień może wydłużyć się do 40 minut”.
Sałatka wyglądała świeżo i apetycznie. Był to mix liści: rukoli, rukwi wodnej (ponoć ulubionej sałaty Napoleona) i szpinaku z dodatkiem pomidorków koktajlowych, ugotowanego na twardo jajka, cebuli, zielonego ogórka i miękkiego, soczystego mięsa kurczaka. Pikantność sera blue w potrawie przełamywał słodko-kwaśny sos winegret. Kompozycja nie tylko ładna, ale przede wszystkim pyszna (takiego samego zdania była osoba, która podobnie jak ja wybrała sałatkę gospodarza). Jedyne co mi brakowało, to kilku grzanek lub chociażby kromki ciemnego chleba. Taka przegryzka, moim zdaniem, znacznie podniosłaby atrakcyjność tej lekkiej potrawy.
Osoby mi towarzyszące zamówiły (w nawiasie ich ocena):
- roladę drobiową ze szpinakiem otoczoną sosem śmietanowo-serowym + ziemniaki + mix sałat (nota: 8)
- zestaw 2: aromatyczną pierś z kurczaka + pieczony ziemniak + surówka (7,5)
- również tak jak ja - sałatkę gospodarza (7,5)
- kotlet schabowy (7,0)
Obsługa profesjonalna i bardzo uprzejma.
Moja ocena na liście rankingowej restauracji w Polsce to: 8,4.
Ocena z ostatniej wizyty (kwiecień 2017r.) to: 7,9.
W pobliżu warto zobaczyć:
- Centrum Kulturowo-Archeologiczne (CK-A) w Nowej Słupi