Jadalnia to dosyć duże i przestronne pomieszczenie. Taki efekt dają spore przeszklenia i jasne kolory ścian. Wrażenie przestronności potęgują ponadto proste meble oraz nowoczesne elementy wystroju.
Przy wejściu do stołówki znajduje się tablica z krótkim, codziennym menu.
Miałam przyjemność zjeść tutaj śniadanie, obiad i kolację.
Na obiad była zupa holenderska z pulpecikami, kotlety mielone, puree ziemniaczane, bufet sałatkowy, a na ciepło marchewka z groszkiem oraz makaron z warzywami. Był także deser: ciasto z owocami i kruszonką, świeże owoce.
Zupa była smaczna i sycąca. Warto wiedzieć, że współczesna kuchnia holenderska oferuje pożywne i tanie potrawy ze sporą ilością warzyw, bez przywiązywania dużej wagi do kulinarnych szczegółów. Jej podstawowymi składnikami są: ziemniaki, warzywa i mięso. Sami Holendrzy nie są za bardzo dumni ze swojej kuchni.
Kotlety mielone były nieduże, upieczone w piekarniku (bez zbędnej ilości tłuszczu), bardzo delikatne.
Na kolację zaserwowano wypełniony po brzegi talerz z wędlinami, serami i warzywami. Były także naleśniki, które samemu można było połączyć z puszystą bitą śmietaną z dodatkiem wanilii (nadzienie pierwsza klasa!).
Bufet śniadaniowy był niezbyt rozbudowany, ale zawierał podstawowy asortyment produktów - tak na ciepło, jak i na zimno.
Obsługa ciepła i pomocna.
Moja ocena na liście rankingowej restauracji w Polsce to: 8,0.
W pobliżu warto zobaczyć:
- Oceanikę
- Kamień z Kontrewersu w Mniowie
Przeczytaj także:
- Pokoje w domkach Polanika w Kompleksie Świętokrzyska Polana