Restauracja mieści się w wysokim, piętrowym budynku. Na dole jest duża sala urządzona w klimacie leśnym. Jego mottem przewodnim są plastry z drewna. Widać je wszędzie: dekorują bar i ściany, nawet bieżniki na stołach mają ich motyw. Na piętrze jest mniejsza sala przeznaczona na uroczystości. Restauracja pod tą nazwą działa od stycznia tego roku (nowy właściciel), wcześniej była tu restauracja „Przy Partyzantów”. Co ciekawe, zmieniali się właściciele, a szef kuchni pozostał ten sam - osoba barwna i znana w Sochaczewie (więcej: Marcin Frank FRANIO – kucharz i kelner https://e-sochaczew.pl/n/marcin-frank-franio/53895).
Menu (wybrane pozycje)
Przekąski zimne:
- Tatar z polskiej wołowiny z tradycyjnymi dodatkami oraz żółtkiem i masełkiem – 25,00 zł
- Delikatny śledzik bałtycki podany na złocistej cebulce z dodatkiem cytryny – 12,00 zł
Przekąski ciepłe:
- Szaszłyki drobiowe z miodem i curry (3 szt.) – 15,00 zł
Zupy:
- „Smakowity Zakątek” z boczniakami i pikantną wołowiną – 16,00 zł
- Rosół wołowo-drobiowy z makaronem zakątkowej produkcji – 10,00 zł
Dania drugie:
- Soczysty stek z rostbefu wołowego z dodatkiem masełka czosnkowego lub sosu z zielonego pieprzu w towarzystwie sałat z sosem winegret oraz solidnych frytek belgijskich – 39,00 zł
- Aromatyczna pierś z kurczaka z grilla podana na sosie z suszonych pomidorów lub sosie kurkowym oraz ryżem ziołowym i sałatka z sosem winegret – 25,00 zł
- Delikatny filet z pstrąga łososiowego podany z ryżem ziołowym oraz bukietem surówek – 28,00 zł
- Placek po węgiersku – 20,00 zł
Desery:
- Eton Mess, czyli bezowy deser z owocami – 12,00 zł
- Czekoladowe brownie z gałką sorbetu gruszkowego – 13,00 zł
Inne propozycje
Makarony naszej produkcji:
- Tagliatelle z boczkiem, pieczarkami i serem pleśniowym posypane świeżą natką pietruszki – 24,00 zł
Sałatki:
- Sałatka z burakiem pieczonym, migdałami, serem pleśniowym w przepysznym sosie miodowym – 20,00 zł
Pizza:
- Ostre pepperoni (sos pomidorowy, mozarella, pepperoni, jalapeno, chilli) – 23,00 zł / 26,00 zł
Weekendowy specjał:
- Tatar po naszemu z kaparami, anchois i czarnymi oliwkami – 29,00 zł
Zamówiłam: Zupę francuską cebulową z serem i grzankami za 10,00 zł oraz sałatkę: Kurczak grillowany z suszonymi pomidorami, cebulką czerwoną, pomidorkami koktajlowymi z sosem czosnkowym i orzechami w cenie 22,00 zł
I tu ciekawostka dotycząca zupy cebulowej. Okazuje się, że była słynnym „specjałem Paryża” sprzedawanym zwykle wczesnym rankiem z kociołków na ulicy. Ugotowana cebula jest łatwostrawna i jak twierdzą paryscy znawcy „cudownie uwalnia żołądek ze skutków nocnego picia i życia”. Stąd ta moda na wędrówki wczesnym rankiem do dawnych paryskich hal targowych na zupę cebulową. (Mimo że w 1969 r. hale te zlikwidowano, zupa cebulowa była tam nadal sprzedawana).
A jak się ją robiło w Paryżu? Półtora filiżanki posiekanej cebuli udusić, nie rumieniąc, na 2 łyżkach tłuszczu (oliwie, oleju, margarynie). Włożyć do 1 l rosołu (może być z koncentratów), dodać soli, pieprzu do smaku i gotować 20 minut. Wlać łyżkę porteru lub ciemnego piwa, a – jeśli – po polsku – to śmietany. Można też rozbić śmietanę z jednym żółtkiem. Do tej zupy podaje się grzanki z bułki paryskiej zapieczone z kawałeczkiem żółtego sera. W Paryżu zwykle takie grzanki pływają w zupie, ale można też jadać je oddzielnie.
Ta podana w „Zakątku” miała kremową konsystencję, była delikatnie słodko-ostra, znakomicie rozgrzała i nasyciła. W zupełności wystarczyłaby za główne danie. I właśnie dlatego sałatki nie zdołałam zjeść w całości. Mimo że była pyszna: z miksem chrupiących sałat, aromatyczna, podana w miseczce z tortilli.
A na koniec była jeszcze „herbata zimowa” z rozmarynem i pomarańczą (za 8,00 zł). Rozkosznie pachnąca - idealna, gdy za oknem plucha.
Obsługa kulturalna, sympatyczna i uśmiechnięta.
Moja ocena na liście rankingowej restauracji w Polsce to: 8,4.
Opis zupy cebulowej pochodzi z książki „od Ananasa do Ziemniaka”, Ireny Gumowskiej.