Śladami tajemniczego ogrodu
Historia Arkadii – jednego z najpiękniejszych polskich parków w stylu angielskim sięga 1778 roku. Powstaniu sentymentalnych założeń i budowli ogrodowych przyświecała idea wypoczynku i zadumy.
W Arkadii znajdziemy wszystko to, co typowe dla filozofii oświecenia nawołującej do życia w zgodzie z naturą i kultywowania przeszłości.
To prawdziwa skarbnica skrywająca dzieje z życia (także tragiczne) jego założycielki – księżnej Heleny z Przeździeckich Radziwiłłowej, żony M. H. Radziwiłła ówczesnego właściciela dóbr nieborowskich i pałacu w Nieborowie.
Park
Romantyczny park tworzą alejki z różnymi gatunkami drzew, dywany trawników, tafla stawu, do którego wpada ciągnąca się przez park rzeczka Skierniewka.
Tu i ówdzie wystają rzeźby, kolumny, pozostałości po dawnych budowlach o zadziwiających formach architektonicznych – od antycznych po wiejskie.
W ich cieniu, nad stawem wznosi się pierwszy, najbardziej charakterystyczny obiekt - Świątynia Diany, który wieńczy cytat z sonetu Petrarki: Tutaj odnalazłem spokój po każdej mojej walce.
W Świątyni Diany, księżna Radziwiłłowa gromadziła pamiątki z przeszłości, miała też - jak mi powiedziano - swój gabinet. W głównej sali budynku, na suficie widać plafon ozdobiony malowidłem autorstwa Jana Piotra Norblina „Jutrzenka”. Dzisiaj we wnętrzach Świątyni można oglądać rzeźby i dekoracje architektoniczne pochodzące z antycznej Grecji i Rzymu oraz ekspozycję sarkofagów i urn.
W parku są też: Dom Murgrabiego, Łuk Grecki, Łazienki, studnia, Domek Gotycki, kapliczka, Akwedukt, obeliski w Cyrku Rzymskim oraz nakrywa sarkofagu, która, jak pisze Tomasz Kopalski na stronie Park romantyczny w Arkadii – Przechadzka po Arkadii: Dawniej stanowiła element nieistniejącego dziś Grobowca Złudzeń ustawionego na tzw. Polach Elizejskich na drugim brzegu rzeki. W nim spoczywały prochy trzech zmarłych córek księżnej - Krystyny, Róży i Anieli.
Spokój i nostalgia
Park w Arkadii, uchodzący za jeden z bardziej urokliwych parków w Polsce, zachęca do odwiedzin nie tylko jako do ciekawego miejsca historycznego. Tutaj warto wybrać się także po chwilę wytchnienia od zabieganego świata. Wszechobecna cisza, nostalgiczny nastrój sprzyjają - jak przed laty księżnej Radziwiłłowej - wypoczynkowi i zadumie.
Fot.: PN