Przez siedem lat nowy właściciel ratował popadający przez lata w ruinę pałac. I trzeba przyznać, że uczynił to z rozmachem. Widać tutaj zainwestowane środki, nie oszczędzano na niczym. Co jednak zaskakuje to to, że pałac przez większość czasu stoi pusty. Sporadycznie odbywają się tutaj tylko jakieś spotkania czy imprezy. Sam właściciel też tu nie mieszka, gdyż, jak można przeczytać na stronie pałacu, misją było raczej stworzenie pod Warszawą ekskluzywnego miejsca spotkań. Choć z drugiej strony obiekt można wynająć w całości jako rezydencję mieszkalną.
W pałacu jest 7 dwuosobowych stylowych apartamentów, a w przypałacowym Domu Gościnnym znajduje się 40 miejsc noclegowych.
Pałac otacza duży park z zabytkowymi drzewami. Dzisiaj park nie wygląda zbyt atrakcyjnie, ale prawdopodobnie istnieje kilkuletni plan jego rewitalizacji.
W pobliżu warto zobaczyć:
- Rynek oraz fontannę multimedialną w Błoniu
- Poniatówkę - Muzeum Ziemi Błońskiej
W pobliżu można zjeść w:
- Restauracji Rynek MMXII w Błoniu
W artykule wykorzystałam tekst z tablicy informacyjnej.