Grzybobranie - któż z nas nie lubi chodzić po lesie i zbierać grzybów, a potem je suszyć, marynować, solić?
Potem, w ciągu roku nie ma nic lepszego niż zupa grzybowa przyrządzona z własnoręcznie nazbieranych borowików, podgrzybków czy maślaków, tak samo jak pierogi z ich farszem. W tym roku wyjątkowo obrodziły borowiki. I tak przy okazji - czy może ktoś z grzybiarzy wie, czy jadalny jest grzyb rosnący w symbiozie z robinią (akacją) już od czerwca do jesieni. Jest bardzo podobny do borowika - z tym, że kapelusz ma popękany, jakby pokryty łuską.