Inspiracją do przygotowania tej zdrowej przekąski był przepis w jednym z czasopism o zdrowiu.
Trochę go zmieniłam - dodałam więcej przypraw (w oryginalnej wersji były tylko sól i pieprz) i wyszło nieźle. Ale uwaga. Przekąska szybko „zapycha”, dlatego lepiej ją zjeść np. z jabłkiem lub mieć pod ręką coś do popicia.
Fajne w tym przepisie jest jeszcze to, że jak się nam znudzą „chipsy”, bo np. zrobiliśmy ich za dużo, to możemy je wrzucić nad parę (parujemy ok. 20 min). Potem liście siekamy, mieszamy z roztartym czosnkiem oraz naturalnym jogurtem i mamy gotowy „szpinak”. Podajemy z ziemniakami, ryżem lub kaszą. Do takiego zestawu nie potrzebujemy już mięsa ani ryby, bo już sam jarmuż jest bardzo pożywny. Ma też pełno witamin (np. K, C, β-karotenu), a także wapnia i żelaza. Znany jest też z właściwości przeciwzapalnych, co ważne szczególnie o tej porze roku.