W czasie świąt zostaje wykorzystany cały i nie marnuje się ani jedna łuska. Tradycją jest wkładanie sobie jednej lub dwóch z nich do portfela, by jego właściciela przez cały rok nie opuściły pieniądze. Co prawda niektóre rodziny nie jedzą karpia na Boże Narodzenie, ale kupują go pomimo tego. Ryba pływa w ich wannie, a potem dzieci wraz z rodzicami wypuszczają ją z powrotem do stawu. Zanim w czasie czeskich świąt zaczęto jeść karpia, przygotowywano potrawę zwaną kuba. Staroczeski specjał z grzybów i pęczaku z czosnkiem i majerankiem powoli powraca na wigilijny stół.
Przeczytaj także:
- Czeska Wigilia z grzybowym kubą
- Czechy. Sałatka ziemniaczana (czes. bramborový salat), obowiązkowo na wigilijnym stole