Poznaj Polskę i
jej sąsiadów z Polą Neis
- Wzorcowym przykładem głębokiego powiązania gospodarki z lokalną społecznością jest produkt regionalny - mówi Robert Ogór, Prezes AMBRA S.A., producenta Cydru Lubelskiego.
Cydr jest uznawany często za napój narodowy Hesji. Nazywa się go tu również „Stöffche” lub „Ebbelwei”.
W tym roku zagramy w większym składzie. Rozłożymy The Beatles na czynniki pierwsze i złożymy na nowo, trochę bardziej awangardowo – tak nową edycję trasy koncertowej Cydr Lubelski Spragnieni Lata zapowiada dyrektor artystyczny projektu Tymon Tymański. Pierwszy koncert plenerowy trasy już 25 czerwca w Krakowie, Plac Powiśle II.
Polacy pokochali cydr. Jego spożycie rośnie w tempie dwucyfrowym i szacuje się, że w tym roku sięgnie 15 mln litrów. W porównaniu do spożycia piwa to jednak wciąż niewiele. – Dziś to ok. 0,3 proc. konsumpcji piwa, ale potencjał oceniamy na 1–2 proc. – przekonują producenci Cydru Lubelskiego. To oznacza konsumpcję na poziomie 40–80 mln litrów rocznie. Cydr ma również szansę zdobyć zagraniczne rynki. Do tego jednak konieczne są regulacje, które będą wspierać produkcję napoju z krajowych jabłek.
Po raz trzeci odwiedziłam żyrardowską restaurację Szpularnia. I kolejny raz nie zawiodłam się. I gdyby nie mała wpadka, to byłby zdecydowany awans na liście rankingowej, a tak jest umiarkowany (o 0,4 pkt).
Tutaj są relacje z poprzednich wizyt:
- Restauracja Szpularnia w Żyrardowie (woj. mazowieckie) coraz wyżej na liście rankingowej
- Obiad z prządką w ciąży. Gdzie? W żyrardowskiej „Szpularni”
Już nie tylko piwo towarzyszy młodym ludziom na festiwalach muzycznych. Najpopularniejszy polski cydr w ramach koncertów młodych polskich artystów będzie promował współczesny polski lifestyle. Muzyka stała się głównym obszarem strategii sponsoringowej marki.
W ubiegłym roku wyprodukowano 98 mln litrów win owocowych. W tym roku po trzech kwartałach zanotowano prawie 15-proc. spadek. Kategoria ta jednak znacząco się zmienia: przestaje być kojarzona z tanimi trunkami, a w ofercie producentów coraz częściej pojawiają się wina wysokiej jakości. Przedstawiciele branży uważają, że polskie wina owocowe mogą uzupełnić ofertę win gronowych na rynkach zagranicznych. Prawdziwą polską specjalnością może być zaś cydr.
W nawiązaniu do artykułu, który ukazał się na łamach Państwa portalu w dniu 22 stycznia 2015 r. pod adresem http://polaneis.pl/wiesci-z-gmin/2293-znany-restaurator-stracil-zezwolenie-na-alkohol-przez-cydr
uprzejmie informujemy, że w dniu 31 sierpnia 2015 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie uchyliło decyzje wydane przez Prezydenta m.st. Warszawy o cofnięciu zezwolenia na sprzedaż oraz podawanie napojów zawierających alkohol oraz piwa w warszawskich restauracjach „Der Elefant”, „U Szwejka”, „Bazyliszek” oraz w barze „Bazyliszek”.
W ciągu dwóch lat sprzedaż cydru w Polsce wzrosła blisko pięciokrotnie. Butelkowany cydr można już kupić w niemal każdym supermarkecie. Coraz więcej lokali gastronomicznych decyduje się także na sprzedaż tego trunku z kija. Zwłaszcza latem cydr przez konsumentów jest wybierany częściej niż inne, bardziej kaloryczne napoje orzeźwiające, jak prosecco czy piwo.
Kontrowersyjna decyzja warszawskich urzędników ws. koncesji dla restauratora Artura Jarczyńskiego może oznaczać nawet kilkaset miejsc pracy mniej
Samorządowe Kolegium Odwoławcze zadecyduje, czy Artur Jarczyński, właściciel m.in. restauracji Bazyliszek czy U Szwejka, straci zezwolenie na sprzedaż alkoholu w kilku swoich restauracjach. Chce tego urząd warszawskiej dzielnicy Śródmieście. Wszystko przez sprzedaż cydru o 0,1 proc. słabszego niż wynikało to z pozwolenia producenta. Utrata zezwolenia może oznaczać poważne problemy restauratora, a tym samym zagrozić wielu miejscom pracy. To również szkodliwe dla wizerunku Warszawy jako miejsca przyjaznego przedsiębiorcom.