Poznaj Polskę i
jej sąsiadów z Polą Neis
To potrawa, która jest i dekoracyjna, i bogata w witaminy oraz składniki mineralne. Z pewnością będzie oryginalną alternatywą dla tradycyjnych jajek sadzonych.
Z danych Instytutu Żywności i Żywienia wynika, że co piąty uczeń w Polsce boryka się z nadwagą lub otyłością, a polskie dzieci należą do tyjących najszybciej w Europie. Winne są cukry proste, tłuszcze pochodzenia zwierzęcego, sól i przekąski, które w zbyt dużych ilościach trafiają na talerze dzieci. Kształtowanie dobrych nawyków żywieniowych to proces, w którym ogromną rolę odgrywają rodzice.
Produkty ekologiczne zawierają czterokrotnie mniej pestycydów niż żywność konwencjonalna, są bogatsze w składniki odżywcze. To dlatego regularne jedzenie żywności ekologicznej zmniejsza ryzyko wystąpienia schorzeń dietozależnych i neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Parkinsona czy Alzheimera. O 25 proc. minimalizuje również możliwość zachorowania na nowotwory, zwłaszcza raka piersi i chłoniaka.
Kto chce poczuć szczególną atmosferę świąt Bożego Narodzenia w Niemczech na języku, musi koniecznie skosztować tradycyjnej świątecznej strucli Christstollen. Pierwsze wzmianki o niej pochodzą już ze średniowiecza. Dziś piecze się ją obok piernika i pierniczków głównie w okresie świątecznym. Dzięki pysznym dodatkom – rodzynkom, kandyzowanej skórce cytrynowej i pomarańczowej – jest ulubionym ciastem wszystkich miłośników delikatnych wypieków.
W dawnej kuchni beskidzkiej do kaszy czy ziemniaków podawano wywary z roślin. Były to np. liście szczawiu, pokrzywy, lebiody, kurdybanku albo mięty. Jeżeli wywar był doprawiony mąką ze śmietaną lub mlekiem i podawany z ziemniakami lub czerstwym, podsuszonym chlebem, mówiono, że jest to zupa z gwoździa. Gwoździem mogła być każda aromatyczna zielenina, gotowana pojedynczo albo jako mieszanka.
Kto i kiedy odkrył, że pod zielonym krzaczkiem znajdują się bulwy, które na surowo są niejadalne, ale po ugotowaniu znakomite, tak do końca nie wiadomo. Wiadomo jednak, że u nas już w XV w. słyszano o ziemniakach. Wtedy nadawano im nazwy „perki”, „pyry” – bo wiedziano, że pochodzą z Peru, mówiono też „amerykany”, bo z Ameryki. Nawet worek tych „amerykanów” przysłał Jan III Sobieski najdroższej Marysieńce, by je rozmnożyła w ogrodach wilanowskich, ale przyjęto je z nieufnością. Dopiero niejaki Łaba z Nowolipek wziął się do ich uprawy i zaczął je dostarczać na stoły magnackie. Za Sasów ziemniaki powędrowały pod strzechy, a za króla Stasia…, pędzono z nich wódkę.
Wreszcie w polskim jadłospisie stały się podstawą wyżywienia. Cieszą się też dobrą opinią wśród żywieniowców. Ale… jadamy ich za dużo. Ziemniaki mają bowiem także i siarkę, której związki, gdy są w nadmiarze – rozdymają żołądki. Ale możemy temu trochę zapobiec dodając do dań ziemniaczanych odpowiednie przyprawy – np. kurkumę. Kurkuma bowiem może pomagać przy wzdęciach i nadmiernych gazach, zespole jelita drażliwego, grypie żołądkowej, biegunce, wrzodach żołądkowych spowodowanych bakterią H. pylori.
Inspekcja Handlowa sprawdziła 83 firmy cateringowe, które przygotowują posiłki dla szpitali, szkół, domów dziecka, sanatoriów. Kontrolerzy wykryli nieprawidłowości u ponad 70 proc. przedsiębiorców. Firmy używały przeterminowanych produktów, nie podawały informacji o alergenach, stosowały tańsze zamienniki, a porcje były niedoważone.
pixabay.com
Ten wybór chwali ekspert akcji „Zboże smakuje i inspiruje”, dr hab. Dariusz Włodarek z Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji SGGW w Warszawie. – Dobrze, że Polacy doceniają kasze. Znakomicie komponują się z innymi produktami spożywczymi, a wprowadzając je do jadłospisu urozmaicimy i wzbogacimygow ciekawy sposób, ponieważ każda z nich posiada inne walory smakowe.
I dodaje – kasze to bardzo wartościowy element codziennej diety i źródło cennych składników odżywczych. Fakt, że osłonka ziarna nie jest usuwana podczas procesu ich przetwarzania powoduje, że mają one większą zawartość witamin z grupy B oraz składników mineralnych: potasu, magnezu, żelaza, manganu czy cynku.
Kasza jaglana z mlekiem, owocami i orzechami. Fot.: Michael Bridge Communication
O walorach zdrowotnych i odżywczych cebuli raczej nikogo przekonywać nie trzeba. A jedzenie tego warzywa – szczególnie o tej porze roku, kiedy narażeni jesteśmy na ataki różnych bakterii może okazać się zbawienne dla naszego organizmu. Cebula bowiem m.in. podnosi odporność i ma właściwości bakteriobójcze, a także - co ważne - przygotowana w każdej formie nie traci swoich wartości odżywczych.
Zatem zapiekanka z cebuli może być nie tylko zdrowa, ale także idealna dla zabieganej pani domu, bo… robi się praktycznie sama.
Można ją podawać solo albo np. z puree ziemniaczanym i surówką z kapusty kiszonej. Doskonała jest także z chlebem.
Przepis dostałam od mojej córki, w kuchni której coraz więcej jest potraw z wykorzystaniem starych receptur i produktów ekologicznych.
Placki są idealne dla tych, którzy lubią mleko we wszelkiej postaci. Są delikatne, puszyste i cudownie wilgotne. Można je podawać solo lub z sosem - owocowym bądź mięsnym, a nawet z przysmażoną cebulką czy boczkiem.
Prof. dr Ilja Miecznikow (ur. pod Charkowem w 1845 r., zmarł jako dyrektor Instytutu Pasteura w Paryżu w 1916 r.) stwierdził, że najwięcej długowiecznych jest w tych krajach, w których pije się mnóstwo mleka zsiadłego, w Bułgarii, na Kaukazie, a także u Mossadeków – w Afryce. Dziś wiemy, że Bacterium Acidophilum z kwaśnego mleka hamuje w jelitach rozwój mikroflory gnilnej, a Lactobacillus bifidus oczyszcza przewód pokarmowy z bakterii chorobotwórczych.
Kwaśne mleko zawiera więcej witaminy C niż słodkie. Ścina się najlepiej w temp. + 25 st. C. Ale… jak z przegotowanego mleka zrobić dobre kwaśne?
Do kubka słodkiego, przegotowanego, ostudzonego mleka dodać łyżeczkę kwaśnej śmietany. Gdy się zetnie – jest wyborne! Do następnych „mlek” dodawać po łyżeczce tego zsiadłego mleka i w ten sposób będziemy mieć stale, może coraz lepsze, mleko zsiadłe – napisała w swojej książce „od Ananasa do Ziemniaka” Irena Gumowska.
Zamiast jeść na śniadanie kanapkę z wędliną wolę z twarożkiem. Tym bardziej że ser mogę zrobić sama. Ale nie tylko dlatego. Ser biały ma mnóstwo zalet, o których wiedziały nasze babcie i mamy, że m.in.: syci, jest łatwo strawny, nawet bardziej od mleka czy sera żółtego, no i od wędlin. A jeśli zjemy chudy twaróg to nie przybędzie nam centymetrów w pasie.
Do tego cebula, którą ponoć podawano niewolnikom budującym egipskie piramidy jako produkt „dodający chęci do roboty”. Wprawdzie wśród warzyw nie odznacza się jakąś dominującą ilością witamin ani związków mineralnych, prócz dużych ilości związków siarkowych (które wchodzą także w skład olejków eterycznych – tych wyciskających łzy z oczu), to nie tuczy, bo dostarcza w 100 g 35 kalorii. Ponadto, jak wiadomo – cebula (po czosnku) odznacza się największą ilością fitoncydów – związków bakteriobójczych. Tych zalet ma najwięcej cebula surowa. Niestety jest ciężko strawna, dlatego nie zaleca się jej osobom z niedomaganiami przewodu pokarmowego. Ale zdrowi powinni ją jeść jak najbardziej. Co jeszcze? W medycynie ludowej stosowano cebulę na przepłukanie nerek i pęcherza. Ponadto dla wygładzania cery, na porost włosów i do wzmacniania paznokci.
Prawidłowo pracujący układ odpornościowy jest dla bakterii i wirusów naturalną barierą chroniącą przed chorobami. Dzieci, których cały organizm, w tym układ immunologiczny dopiero się rozwija, są bardziej narażone na infekcje. Dlatego należy wspomagać jego pracę i prawidłowy rozwój. Najlepszym sposobem są – według eksperta – prawidłowa dieta – bogata w witaminy A, C i E oraz ruch na świeżym powietrzu. Dzięki temu zmniejszymy ryzyko infekcji teraz – w okresie jesienno-zimowym, ale także zbudujemy podstawy zdrowia naszego malucha na przyszłość.
Warzywa i owoce powinny być istotnym elementem zbilansowanej diety – co do tego wątpliwości nie mają specjaliści ds. żywienia i dietetycy w całej Europie. Wskazania odnośnie spożycia produktów z tej grupy różnią się jednak w poszczególnych państwach. Jak pokazują dane, w większości krajów Europy rekomendacje ekspertów niestetynie znajdują odzwierciedlenia w diecie mieszkańców. Czy Polacy wpisują się w ten niepokojący trend?
Walory smakowe, wysoka zawartość białka, bogactwo składników mineralnych i witamin, a także umiarkowana zawartość tłuszczu dobrej jakości - to najważniejsze zalety gęsiny. Do sięgania po nią zachęcali organizatorzy II Ogólnopolskiego Festiwalu Kulinarnego „Gęsina nie tylko na św. Marcina”, który odbył się w sierpniu w Pabianicach. Dietetyk Katarzyna Szatkowska przybliża cenne informacje na temat mięsa z gęsi.
Katarzyna Szatkowska
Zupa jest doskonałym rozwiązaniem dla zabieganych osób, które chcą zadbać o prawidłową dietę, lecz nie mają czasu na przygotowywanie skomplikowanych posiłków.
Bezpłatne badania profilaktyczne, porady specjalistów, edukacja zdrowotna, gry i zabawy dla dzieci, konkursy, rowerowy peleton, maraton, fitness i gra terenowa – to najważniejsze atrakcje, które czekać będą na wrocławian 23 i 24 września na Wyspie Słodowej w ramach Wrocławskich Dni Promocji Zdrowia.
Fot.: Wrocławskie Centrum Rozwoju Społecznego
Podczas XIII Międzynarodowego Kongresu Promocji Warzyw i Owoców (19-20 września) eksperci zgodzili się, że konieczne jest zwiększenie zaangażowania rządów poszczególnych krajów w inicjatywy, których celem jest edukacja społeczeństwa w zakresie spożycia warzyw i owoców oraz korzyści z tego płynących. Międzynarodowi eksperci zaangażowani w kształtowanie politykiprozdrowotnej dzielili się wiedzą i doświadczeniami z poszczególnych krajów. Wniosek jest jednoznaczny – ogólnoświatowe spożycie warzyw i owoców jest poniżej zaleceń ekspertów, co jest przyczyną wielu chorób niezakaźnych np. cukrzycy, niektórych rodzajów nowotworów, udarów i zawałów.
Zbilansowana dieta i odpowiednia dawka aktywności fizycznej to podstawa zdrowia i dobrego samopoczucia. Zarówno przed, jak i po wysiłku fizycznym należy dostarczyć swojemu organizmowi odpowiednią dawkęenergii.
O tym, co wybrać, żeby uniknąć uczucia ciężkości i zmęczenia po posiłku mówi dr Agnieszka Kozioł-Kozakowska, Kierownik Pracowni Dietetyki Pediatrycznej Instytutu Pediatrii, UJ CM w Krakowie i ekspertka kampanii „Soki i musy – witaminy w SMART formie”.
Czekoladki, kwiaty i ładnie zapakowane prezenty – tego mogą spodziewać się wszystkie mamy 26 maja. Na co dzień macierzyństwo to nie tylko radość i duma z naszej pociechy, lecz także szereg wyzwań: monotonne obowiązki, nierzadko pośpiech, niezbędna wielozadaniowość i uczucie zmęczenia. Co możemy zrobić, by bycie matką nie stało się dla nas „udręką”? Jak przy tak wymagającym trybie życia,dbać o kondycję i dobry nastrój z pomocą zbilansowanej diety – radzi Zuzanna Antecka, psycholog, specjalistka ds. żywieniai ekspertka kampanii „Soki i musy – witaminy w wygodnejformie”.
Im wcześniej dziecko pozna zdrowe nawyki żywieniowe, tym szybciej uzna je za naturalne w swojej codziennej diecie. Warto zatem od najmłodszych lat dziecka postawić na różnorodność produktów, regularność spożywanych posiłków, a także codzienną aktywnością fizyczną, która powinna towarzyszyć zbilansowanemu menu. Włączenie do dziecięcej diety wszystkich kategorii produktów w odpowiednich ilościach, wspomoże jego prawidłowy rozwój oraz zapewni energię przez cały dzień.