Rekord Polski w liczbie odwiedzonych muzeów, restauracji i atrakcyjnych miejsc.

Na widok szczupłej, umięśnionej, pełnej wdzięku, sprężystości i szczęśliwej osoby zawsze czułam ukłucie w sercu. Co ona robi, że tak wygląda?  – pytałam siebie. Na zazdrosnym ukłuciu jednak pozostawałam tłumacząc sobie, że ta rzeźba, gibkość i gracja wymagają pewnie dużego wysiłku, systematyczności i czasu.

Kategoria: STAŁE

Całe życie upływa nam na nauce. Wynosimy z tych doświadczeń wiedzę i pokorę. Wiedzę naukową i praktyczną. Pokory i szacunku uczą nas zwierzęta, przyroda. Ich naturalny świat nie jest dziełem przypadku. Wszystko ma swój rytm, zachowane są proporcje. Gdy dochodzi do ich zachwiania, burzony jest cały ład i porządek.

Kategoria: ZDROWIE

Któż z nas, niezadowolonych z własnego trybu życia nie Zmodyfikowana pozycja Góry połączona z oddechem. Pod wpływem ruchu ciała na boki, lepiej odczuwamy oddechobiecał sobie choć raz: od jutra zacznę ćwiczyć, od jutra  zacznę się odchudzać, od jutra będę wcześniej wstawać i do pracy pójdę pieszo, od jutra zacznę dbać o siebie, od jutra …, od jutra … I niestety na „jutrzejszym” postanowieniu zazwyczaj się kończy.

Kategoria: ZDROWIE

Pierwszą wzmiankę o wsi Mielno można znaleźć już w akcie nadania praw miejskich Koszalinowi z 1266 roku. Około roku 1830 do wsi zaczęli przyjeżdżać pierwsi letnicy. W roku 1897 Mielno odwiedziło ponad 500 osób, a następne lata przynosiły stały wzrost liczby turystów. Po zakończeniu drugiej wojny światowej, już w roku 1946, uruchamiano pierwsze domy wypoczynkowe, zarządzane wówczas przez Państwowy Zarząd Uzdrowisk Pomorza Zachodniego, później (1949) przekształcony w popularny przez długie lata Fundusz Wczasów Pracowniczych (FWP). Dopiero w latach 70. dzięki rozbudowie wielu pensjonatów, hoteli, domów wczasowych, kwater prywatnych oraz ośrodków sanatoryjnych, a także poprawie standardów w tych miejscach Mielno zaczęło zyskiwać ogromną popularność jako kurorcik wypoczynkowy.

Manor w j. polskim oznacza posiadłość, dwór, rezydencję majątek dworski.

Na pierwszy rzut oka posiadłość wydaje się mało efektowna, a nawet wiejąca nudą, bo… muzealna. A jednak kompleks z Pałacem Odrowążów, stajnią Platera, termami Zamkowymi, Witalną Wioską łączy w sobie  historię i nowoczesność. 

Przypałacowy park. Po lewej: stajnia Platera, padok dla koni. Na wprost: basen, termy

Mróz, słońce i srebrna woda

 

  Manor House daje możliwość aktywnego wypoczynku u podnóża Gór Świętokrzyskich, zaledwie 140 km od stolicy. W posiadłości każdy bowiem może znaleźć coś dla siebie, zarówno  dla ciała, jak i umysłu. Są tutaj łaźnie rzymskie, chata solna w Witalnej Wiosce Spa, basen. Odprężenie przynieść może także gra w minigolfa w przypałacowym parku, spacer pośród zabytkowych drzew, medytacja na brzegiem stawu lub wreszcie jazda konna. Dla zwolenników fitness czeka  sala z przestronnym zapleczem, w którym można nabrać tchu przed kolejnymi ćwiczeniami lub wziąć prysznic po zakończeniu zajęć. Natomiast amatorzy klubowych spotkań, mogą wykazać się swoimi umiejętnościami przy stole bilardowym w saloniku nad ogromną restauracyjną salą kominkową.

Nagość

W hali basenowej pod kopułą umieszczono posągi skąpo odzianych sześciu postaci - zapewne bogiń rzymskich. U ich stóp, niczym w gejzerze, bulgocze woda w jacuzzi. Z bąbelkowej kąpieli przez mostek przerzucony nad rwącą rzeką, przejść można do basenu (z bezchlorkową wodą z jonami srebra) kryjącego podwodne gejzery, masujące leżanki i siedziska. A rozprężające kark i kręgosłup dysze masujące znalazły miejsce zaraz przy schodkach. 

Basen z częścią rekreacyjną

Uwodzenie

  Nie posądzam o to projektanta szatni z natryskami. Jednakże kontrowersyjne, jak dla mnie, otwarte pomieszczenie (de facto korytarza między holem a basenem) z szafkami na ubrania i wspólne dla pań i panów dwa prysznice za szklanymi drzwiami, nie pozwalały czuć się swobodnie. Miraż przestrzennego kształtowania nowoczesności z przeszłością, zupełnie w przebieralni basenu się nie sprawdził.

Termy

  Wrota Term Zamkowych  były zamknięte do godz. 15.00. Wszystkie więc moje wizje o gabinetach odnowy, łaźniach rzymskich, prysznicach, wannach, saunach, wodospadach pozostały abstrakcyjne. Jednakże ich klimat dał się odczuć w drodze z basenu do karczmy w Stajni Platera. Kojące zapachy olejków aromatycznych, antyczne płaskorzeźby na ścianach korytarza z kamienną posadzką, rozbudzały zmysły. Oczami wyobraźni mogłam się przenieść w rzymski świat pełen uciech cielesnych.

W Stajni Platera

Karczma, przerobiona z XIX-wiecznej stajni, przedstawiała się za to w całej okazałości. Stylowe pomieszczenia z ciężkimi meblami, obrusami, świecznikami i z rozchodzącym się ciepłem od kominków, stwarzały przytulną atmosferę. manor4

Karczma Stajnia Platera - część restauracyjna przy recepcji hotelu

 

 Kawa

Menu karczmy w stajni Platera oferuje całą gamę kaw parzonych na różne sposoby. Do wyboru jest tradycyjna lub taki np. Hot-Shot (z adwokatem i bitą śmietaną), czy Coca Moccha (z malibu i mlekiem). Kto woli espresso, może wybrać Ristretto o wyrazistym smaku bądź lekkie i orzeźwiające Legerro. 

 

* Niestety pod koniec grudnia 2012 roku, pożar strawił poddasze zabytkowego Pałacu Odrowążów.

manor17

Restaurację i kompleks odwiedziłam powtórnie w 2015 roku - recenzja i opis tutaj: Manor House – kompleks hotelowy bez dzieci. „Ziemskie chi” 

http://polaneis.pl/gastronomia/item/2752-manor-house-kompleks-hotelowy-bez-dzieci-ziemskie-chi?076c609f46fda234a32941b319e5c457=6f0683e30e7fb800d67bdb07180804f9

                                                                                           

W pobliżu warto zwiedzić: Zabytkową Hutę Żelaza, w której prezentowane są oprócz zachowanego w całości pieca hutniczego z XIX wieku, także kolekcje samochodów i motocykli, maszyn do obróbki metali i coś co z pewnością spodoba się paniom – maszyn do szycia oraz prażaki - opis:

http://www.polaneis.pl/miejsca/item/2727-wielki-piec-hutniczy-w-chlewiskach-ku-podziwowi-calej-europy-szczesliwie-zachowany

Kategoria: NOCLEGI

Good Food Fest - przy tablicy informującej o strefach festiwalu

 

 

 

 

 

 

Sporą grupkę uczestników, fala Good Foodowego Festynu zniosła na warsztaty prowadzone przez psycholog Dorotę Mintę na co dzień zajmującą się ludźmi z problemami emocjonalnymi i rozwojowymi, a także zaburzeniami odżywiania.

Kulinarna kozetka Minty. Strefa psychologii kulinarnej

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na stole znalazł się śledź z produktami, z którymi rybę można było przyrządzić na wiele smakowitych sposobów. W ruch poszły noże. Zaczęło się krojenie, siekanie, doprawianie, rozprawianie na różne tematy.  

 

Na krawędzi

 „Zwolnij tempo”, „zastanów się, jak żyjesz”, „zadbaj o siebie”: podszeptuje nam zdrowy rozsądek. Łatwo powiedzieć, gorzej wykonać.

Wyścig szczurów, ogrom obowiązków, kariera, praca do nocy, byle drobiazg wytracający nas z równowagi, a jeszcze do tego nieraz kłopoty finansowe, a niekiedy nawet widmo bankructwa, do którego – jak powiedziała mi pani Dorota – trudno i wstyd się niejednemu przyznać. Rezultat: jesteśmy zestresowani, zmęczeni, zamykamy się w sobie. Cierpią dzieci, współmałżonek, rodzina. Wcześniej czy później taki stan odbija się jeszcze bardziej niekorzystnie na pracy zawodowej, zdrowiu. Staczamy się powoli w dół. Do depresji jeden krok.

 

Psycholog Dorota Minta

  Zespołowy        optymizm

 

  Aby stres nie zawładnął naszym ciałem, musimy zachować równowagę między życiem zawodowym i prywatnym. Musimy znaleźć miejsce na spotkania, pogaduchy. Wcale nie chodzi o to, żeby godzinami bezsensownie tracić czas i rozmawiać o wszystkim, a tak naprawdę o niczym. Najlepszą formą poprawy samopoczucia dla wielu z nas są spotkania w zespole, gdzie możemy wymieniać się poglądami, doświadczeniami, zainteresowaniami.

 

Hobby lekarstwem na smutki

Jak się okazuje, najlepiej wypoczywamy, rozładowujemy napięcie, wygadujemy się ze swoich problemów, robiąc to, co nas fascynuje. Taką fascynacją może być przygotowywanie posiłków w gronie znajomych, przyjaciół i późniejsza ich degustacja. To idealne zajęcie terapeutyczne, które wycisza i daje przyjemność poznawania siebie, innych oraz smaków różnych potraw. I najważniejsze – w miłym towarzystwie, przy dobrym jedzeniu i jeszcze pod okiem fachowca, nasze troski stają się mniej drakońskie.  

 

Miniwarsztaty i porady w strefie psychologii kulinarnej

W pierwszy dzień Good Foodowego smakowiska, późnym popołudniem można było spróbować także ćwiczeń jogi.

Zajęcia prowadził Wiktor Morgulec praktykujący jogę od 1999 roku. Ten dyplomowany nauczyciel metody Iyengara (stylu jogi pełnego wigoru, wykorzystującego podczas ćwiczeń także wiele podpór – bloków, zarówno z pianki, jak i z drewna, krzeseł oraz pasów, współzałożyciel Centrum Joga Żoliborz i Joga Politechnika w Warszawie oraz Akademii Asan i portalu www.joga-joga.pl w ciekawy i przystępny sposób wprowadził uczestników w tajniki uprawiania tej formy aktywności fizycznej.

 

Wiktor Morgulec podczas wykładu wprowadzającego do jogi

Najważniejsze

  Z informacji, które przekazał nam Wiktor podczas wykładu poprzedzającego zajęcia praktyczne były dwie. Pierwsza to świadomość zachowań własnego ciała, organizmu podczas wykonywania poszczególnych pozycji (asan). Nie da się bowiem praktykować jogi bezmyślnie, tak jak jest to np. przy wykonywaniu ćwiczeń mających na celu głównie zwiększenie masy czy wytrzymałości mięśni bądź mających poprawić ogólnie naszą elastyczność. Praktykując jogę zawsze robimy tyle, na ile pozwala nam nasze ciało. Nie forsujemy, nie przeciążamy, nie przekraczamy granicy bólu. My siebie po prostu słuchamy. Nie może być też mowy o przypadkowości i braku skupienia się. I właśnie tej umiejętności: skupiania się na każdej pozycji, wykładowca poświęcił sporo czasu.

 

Przygotowanie uczestników zajęć do pozycji jogi

Skup się na tym, co robisz tu i teraz

   Jak się okazuje skupienie jest kluczową zasadą nie tylko w jodze, ale także w codziennym życiu: w pracy, w obcowaniu z rodziną, z przyjaciółmi, podczas odpoczynku, zabawy, a także w czasie treningu sportowego wymagającego uwagi, np. gry w piłkę, jazdy na rowerze, pływaniu. Gdy ma się zbyt wiele obowiązków nie możemy uporządkować myśli, często łapiemy się na tym, że nie myślimy o czynności, którą w danej chwili wykonujemy i wtedy do nieszczęścia tylko jeden krok . Z pomocą może przyjść joga i wypracowanie tego pożytecznego nawyku. Z początku nie będzie z pewnością łatwo, myśli o czym innym będą wracać. Jednak praca nad własnym umysłem z czasem przyniesie pożądane efekty, co skutkować będzie spokojem i zadowoleniem z tego, co w danej chwili robimy.

 

Dobre rozwiązanie

Spokój, koncentracja, świadomość, ruch prowadzą do zdrowia. Dziwne? Wcale nie. Z wykładu wyniosłam najważniejsze przesłanie – jeśli tylko chcę, mogę przedłużyć sobie życie w dobrej kondycji fizycznej i umysłowej. Zwalniając tempo, zachowując równowagę między pracą a relaksem, mając więcej radości i przyjemności nawet z najmniejszych błahostek, dbaniu o dobre samopoczucie, którego najlepszym terapeutą jest wysiłek fizyczny wpływam na doskonałą pracę mojego organizmu. Dostarczając mu tych wszystkich czynników, tak jak w dobrze naoliwionej maszynie wszystkie tryby pracują pełną parą, tak i moje komórki, mięśnie, organy będą mocne zwiększając odporność organizmu, co oddali ryzyko zachorowań (także na nowotwory), a także wzrośnie wytrzymałość na stres.  

 

Zajęcia z jogi dla dorosłych - pozycja Pies patrzący w dół

 Od teorii do praktyki

  Wygodne krzesła czas było zamienić na (też wygodne) maty, pasy, bloki z drewna. Już po pierwszym ćwiczeniu wykonanym pokazowo przez Witka (na zajęciach z jogi, już na pierwszym spotkaniu ćwiczący mówią sobie po imieniu) ci, którzy jogę postrzegali jako dziwaczną filozofię Wschodu i niewyczerpującą gimnastykę, musieli szybko zmienić zdanie. Już samo prawidłowe ustawienie stóp z drewnianym blokiem pomiędzy nimi było nie lada wyczynem, a potem pilnowanie tej pozycji, już po wyjęciu bloku, podczas dalszych ćwiczeń stojących wymagało opanowania i zharmonizowania wszystkich mięśni. Do tego trzeba było prawidłowo oddychać. A to, jak wiadomo dla początkujących nie jest sprawą łatwą. Czynność ta jest w jodze niezwykle ważną. Kontrola oddechu, jego prawidłowość prowadzą do utrzymania pozycji i jej dobrego wykonania. W dalszej części instruktor wprowadzał kolejne pozycje, zwracając uwagę na poszczególne ich etapy. Uświadamiał, które części ciała miały być rozciągane, a które rozluźnione. Jak przystało na dobrze zaplanowane zajęcia, kończącym etapem była relaksacja. Po wysiłku przyjemnie było sobie poleżeć przykrytym kocem na macie. Ciszę, która zapanowała na kilkanaście minut w podziemiach fortu Sokolnickiego roznosiła jedynie sandałowa woń z tlącego się kadzidełka.  

Przed ćwiczeniami, Wiktor znalazł czas na wspólne zdjęcie

Zdrowie to życieŻycie to ruch.

Ruszajmy się zawsze. Nie tylko jak się dobrze czujemy, ale przede wszystkim, gdy jesteśmy przygnębieni, zmartwieni, gdy się złościmy, gdy dopadnie nas depresja czy po prostu, gdy boli nas głowa. W chorobie – nawet zaraz po operacji i podczas kuracji (nie tylko tych odchudzających). Wyróbmy w sobie dobry nawyk: codziennych ćwiczeń. 

rower

Kategoria: ZDROWIE

Region pełen niespodzianek

Od pierwszych kilometrów po przekroczeniu granic województwa kieleckiego daje się zauważyć duże zmiany, które powodują, że ten dotychczas osamotniony w turystyce zakątek Polski  - wprawdzie jeszcze raczkuje, ale powoli zmienia się w atrakcyjny pod względem aktywnego wypoczynku i relaksu region. Konsekwencją zmian są piękne murowane domy, gustowne ogrody, zadbane podwórka, nowe drogi z licznymi ścieżkami rowerowymi, stadiony sportowe, parki, miejsca rozrywki i do uprawiania różnych form aktywności fizycznej. Wykiełkowały ośrodki i hotele kuszące ofertami programowymi z wellness i spa. Atutem jest również korzystne położenie regionu (szybki dojazd z Krakowa, Warszawy, Łodzi). Zaryzykuję stwierdzenie, że jak tak dalej pójdzie, to najstarsze góry w Europie wielu turystom pozwolą na nowo się odkryć i być interesującym punktem na mapie Polski.

Kategoria: NOCLEGI

O początkach miłości liczonej w asanach. O metamorfozie. O czasie wielkiej próby. O pewności siebie. O zadowoleniu.

Kochasz wyzwania? Oczywiście, i zmiany.

Udowodniłaś, że warto w życiu walczyć. Tak, ale przecież to dotyczy każdego z nas, codziennie toczymy walkę o coś lub o kogoś.
 

Kategoria: STAŁE

Przekonałam się o tym dobitnie podczas napadu kolki żółciowej, a potem w trakcie pooperacyjnej rekonwalescencji.

Wiadomo, w sytuacjach niespodziewanego bólu wpadamy w panikę i sięgamy po to, co  przyniesie nam niemal natychmiastową ulgę - tabletkę.

Tak samo dzieje się, gdy boli nas głowa, mamy kłopoty z trawieniem, łupie nas w kolanie, nie możemy zasnąć – zawsze pod ręką mamy odpowiedni proszek.

Kategoria: ZDROWIE
Strona 3 z 3

POZNAJ Z POLĄ NEIS SĄSIADÓW POLSKI

Niemcy

flaga niemiec mala

Rosja

flaga-rosji-mala

Litwa

flaga-litwy-mala

Białoruś

flaga-bialorusi-mala
Niemcy Rosja Litwa Białoruś

Ukraina

flaga-ukrainy-mala

Słowacja

flaga-slowacji-mala

Czechy

flaga-czech-mala
 
Ukraina Słowacja Czechy  

Kontakt

Cała turystyczna Polska w jednym miejscu!

Dziennik turystyczno-kulinarny

Poznaj Polskę i jej sąsiadów z Polą Neis

E-mail: polaneis@polaneis.pl

WWW: polaneis.pl

www.beautifulpoland.eu

Sygn. akt I Ns Rej. Pr. 17/16 SO w Łodzi

Redakcja:

ul. Mazowiecka 54

96-330 Budy Zaklasztorne

Tel.: 514220640 

Fax: 46 8310290

Wydawca:

ul. Łagiewnicka 54/56, lok. 20/A/324

91-463 Łódź

Szukaj

Menu

tool