Podczas moich licznych podróży, po raz pierwszy spotkałam się z sytuacją, kiedy nie mogłam zrobić zdjęć w miejscu udostępnionym zwiedzającym. Wręcz przeciwnie, osoby oprowadzające, przewodnicy nawet zachęcają do fotografowania. Tutaj nie, czego przyznam zupełnie nie rozumiem (zresztą pani oprowadzająca i uruchamiająca poszczególne gabloty szopki też nie za bardzo wiedziała dlaczego jest taki zakaz).