Obszerny materiał dowodowy zgromadzony w tej sprawie wykazał, że podejrzany będąc zobowiązanym do nadzoru nad rynkiem farmaceutycznym dopuszczał do dalszego działania hurtowni farmaceutycznej i podejmował decyzje korzystne dla przedsiębiorcy, pomimo ustaleń pracowników Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej o nieprawidłowościach w funkcjonowaniu podmiotu.
Zatrzymany usłyszał już zarzuty w Prokuraturze Regionalnej w Katowicach m.in. niedopełnienia obowiązków i działania na szkodę interesu publicznego. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj także:
- Po której jest Pan stronie, Główny Inspektorze Farmaceutyczny?