Paryż, Londyn a może Rzym? To miasta, które szczególnie w walentynki odwiedzają Polacy. Ostatni rok przyniósł prawdziwy boom – na wyjazd w czasie święta zakochanych zdecydowało się o ponad 100 proc. więcej Polaków niż w 2014 roku, wynika z analizy serwisu Fru.pl.

Byłam już w hotelach tylko dla dorosłych czy dla pań. Też takich, pomyślanych raczej dla sportowców czy miłośników jogi. W hotelu stworzonym z myślą o dzieciach byłam po raz pierwszy. Są oczywiście w kraju hotele reklamujące wypoczynek rodzinny, jednak wydaje mi się, że ostródzki hotel uczynił w tym kierunku zdecydowanie więcej niż inne. Potwierdzeniem tego jest liczba dzieci, jaką widziałam na śniadaniu. Czułam się prawie jak w przedszkolu. Co tak przyciąga całe rodziny do hotelu Platinum? 

W artykule:

Wielka awantura w pałacu w Żelechowie o 69 zł za usługę restauracyjną. Zamiast Mikołaja do drzwi zapukali... policjanci

opisałam sprawę konfliktu, do jakiego doszło pod koniec zeszłego roku w Pałacu Żelechów. Czytelniczka poskarżyła się nam na dyrektorkę Pałacu Żelechów, że nasłała na nią w nocy policję, by zapłaciła 69 zł rachunku za usługę restauracyjną. Wg jej relacji, kelnerka „aby wyjść z pracy musiała najpierw zapłacić nasz rachunek”. A czytelniczka chciała zapłacić rachunek rano w recepcji.

Cedzyna to już tak naprawdę obecnie przedmieście Kielc. Dzięki ekspresówce S74 czas dojazdu do centrum stolicy województwa wynosi zaledwie kilka minut. W Cedzynie, nieopodal zalewu Cedzyna działa kilka hoteli. Jednym z nich jest czterogwiazdkowy hotel Uroczysko.

Podstawą udanego i bezpiecznego wyjazdu z dzieckiem na ferie jest wybór odpowiedniego ośrodka wypoczynkowego. W żadnym wypadku nie można jechać w ciemno, bez wcześniejszego sprawdzenia warunków lokalowych, menu i atrakcji dla dzieci. Najlepszą opcją są hotele i gospodarstwa agroturystyczne ukierunkowane na przyjmowanie rodzin z małymi dziećmi, które są wyposażone w specjalne sale zabaw.

Według prognoz PMR polski rynek hotelowo-restauracyjny (HoReCa) wzrośnie w tym roku o 3,4 proc. do 24,2 mld zł. Chociaż Polacy coraz więcej podróżują i chętniej jadają poza domem, na usługi tego typu wydają mniej niż Czesi czy Niemcy. To pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość. Jak ocenia Sylwester Cacek, prezes zarządu Sfinks Polska, rynek gastronomiczny ma przed sobą nawet dekadę systematycznego rozwoju. 

W III kwartale Warszawę odwiedziło blisko 365 tys. turystów zagranicznych – wynika z danych stołecznego Urzędu Statystycznego. Ich liczba w tych miesiącach rosła w tempie dwucyfrowym. Odwiedzają Warszawę coraz częściej nie tylko przy okazji spotkań biznesowych i konferencji, lecz także w celach czysto turystycznych. To przekłada się na wzrost popytu na usługi hotelowe. Hotelarzy wspierają również duże wydarzenia organizowane w stolicy. 

Okres świąt to dla hoteli w dużych miastach, skoncentrowanych bardziej na obsłudze klientów biznesowych, czas dość niskiego obłożenia. Dlatego w tym okresie chcą one szczególnie przyciągać turystów indywidualnych, oferując m.in. rabaty cenowe. Próbują przekonać, że brak wydarzeń biznesowych powoduje, że w najbliższych tygodniach poznawanie miasta będzie przyjemniejsze niż w ciągu roku.

W ramach postępowania UOKiK zbadał warunki współpracy z hotelami właścicieli internetowych platform rezerwacji zakwaterowania. Przedsiębiorcy dobrowolnie zgodzili się zrezygnować ze stosowania klauzul najwyższego uprzywilejowania, które mogły ograniczać konkurencję.

Goście Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego (woj. świętokrzyskie) mają możliwość przenocowania w jednym z pięciu domków typu willowego (3 domki typu rodzinnego i 2 domki typu schroniskowego), które położone są na wzgórzu niedaleko stacji narciarskiej “Szwajcaria Bałtowska”. Jak zapewnia właściciel kompleksu, nazwy domków pochodzą od imion koni zamieszkujących stajnię. 

Przez najbliższe 5-7 lat w Polsce powstawać będzie średnio 20-30 nowych obiektów hotelowych rocznie – ocenia Instytut Hotelarstwa. Najlepsze perspektywy dla inwestorów stwarzają miejscowości turystyczne. Rozwijać się będą także duże sieci hotelowe w największych miastach oraz hotele tranzytowe. W stosunku do Europy Zachodniej polskie hotele są dużo młodsze, a przez to nowocześniejsze. Pod względem nasycenia rynku wciąż jednak daleko nam do europejskich liderów.

Ze względu na pogodę wielu Polaków tegoroczny urlop spędziło w kraju. Szczególną popularnością cieszyły się kurorty nadmorskie. W większości tamtejszych hoteli już na początku sierpnia brakowało wolnych pokoi. Zainteresowanie turystów przełożyło się na wzrost cen – za wakacje nad polskim morzem trzeba było często zapłacić więcej niż w krajach południowej Europy. 

Kilka tysięcy złotych wynoszą straty ostrołęckich hoteli, w których przebywał od czerwca tego roku 29-letni mężczyzna. Mieszkał, jadł i pił nie płacąc rachunków. Ostatecznie zatrzymany przez policjantów usłyszał zarzut oszustwa, grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.   

Hotele coraz częściej stawiają na platformy mobilne. Aplikacje, umożliwiające klientom wybór i rezerwację pokoju, check-in czy zamawianie usług hotelowych, mają pomóc hotelom wygrywać konkurencje z takimi serwisami jak Airbnb, które pośredniczą w krótkoterminowym wynajmie mieszkań. Wind Mobile, spółka dostarczająca tego typu rozwiązania, prognozuje, że zrewolucjonizuje to branże i pozwoli jej nadrobić zaległości technologiczne.

W Polsce działa ponad 2,5 tys. hoteli i ich liczba rośnie rocznie o ok. 5-10 proc. W ostatnich latach budowanych było więcej obiektów luksusowych, teraz szybciej rozwija się segment hoteli ekonomicznych, dwu- i trzygwiazdkowych. Podobnie jak w Europie Zachodniej będą one budowane w coraz lepszych lokalizacjach. Przybywać będzie także apartamentów na wynajem długoterminowy. Zainteresowanie tymi segmentami rynku wykazują nowi inwestorzy zagraniczni. 

Ze względu na pogodę wielu Polaków tegoroczny urlop spędziło w kraju. Szczególną popularnością cieszyły się kurorty nadmorskie. W większości tamtejszych hoteli już na początku sierpnia brakowało wolnych pokoi. Zainteresowanie turystów przełożyło się na wzrost cen – za wakacje nad polskim morzem trzeba było często zapłacić więcej niż w krajach południowej Europy. 

Rośnie polski rynek hotelowy. Przez pół roku przybyło 78 nowych hoteli.

Polski rynek hotelowy rozwija się, zarówno segment premium, jak i ekonomiczny. W połowie ubiegłego roku działało niemal 2,5 tys. hoteli. Najwięcej było tych opatrzonych trzema gwiazdkami. 

Nierzadko otrzymuję informację o możliwości np. zakupu pobytu w hotelu z dużym upustem (nawet 50%). By skorzystać z takiej oferty, trzeba zarejestrować się na danej platformie internetowej rezerwacji  i opłacić usługę (pobyt) z góry.

Kiedy pytałam w danym hotelu, czy mogę u nich bezpośrednio z takim rabatem  kupić pobyt, słyszałam zawsze: nie. Tematu nie drążyłam, choć wydawało mi się to trochę dziwne. Teraz okazuje się, że takie działania hoteli i internetowych platform mogą być niezgodne z prawem. 

W pozytywnym rozpatrzeniu reklamacji w hotelu może pomóc udokumentowanie wszystkich uchybień właścicieli obiektu. Reklamację należy złożyć jak najszybciej po wykryciu niedogodności. Klient może domagać się usunięcia wady, zmiany pokoju, zmniejszenia opłaty, a nawet odstąpienia od umowy. 

Gwiazdki to nie wszystko – rezerwując miejsce noclegowe, turyści powinni pamiętać o tym, że system ocen jest różny w różnych krajach. Eksperci radzą, by w Polsce unikać obiektów typu hoteliki, pensjonaciki czy moteluksy – w prawie nie ma bowiem określonych kryteriów, które muszą one spełniać.