Poznaj Polskę i
jej sąsiadów z Polą Neis
Gmina Witkowo położna jest na południowy wschód od Gniezna, w jednym z ładniejszych zakątków Wielkopolski. Część zachodnia i centralna posiada charakter rolniczy, natomiast część północna i wschodnia gminy pokryta jest w dużej mierze lasami oraz jeziorami. Na północno-wschodnich obszarach gminy znajdują się atrakcyjne ośrodki wypoczynkowe umiejscowione na terenach rekreacyjnych wśród lasów i jezior, z których największym jest Ośrodek Wypoczynkowy w Skorzęcinie - przeczytaj: Największy kompleks turystyczny w Wielkopolsce zapada już w jesienno-zimowy sen. Skorzęcin odwiedziłam kilka dni temu
Centrum gminy stanowi miasto Witkowo pełniące funkcje lokalnego ośrodka handlu, usług, drobnej wytwórczości oraz administracji. W latach 1420-1439 proboszczem w Witkowie był Wincenty Kot z Dębna, późniejszy arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski. Tu wychowywali się pod jego kierunkiem synowie króla Władysława Jagiełły. Między rokiem 1887-1927 Witkowo było stolicą powiatu. Przeczytaj: Biszkopty bez polepszaczy w Witkowie
Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Infrastruktury prezes NIK przedstawił wyniki kontroli dotyczących elektrowni wiatrowych w Polsce. Krzysztof Kwiatkowski szczególny nacisk położył na analizę zabezpieczenia interesów społecznych w procesie lokalizacji i budowy wiatraków.
Do Biura RPO napływa coraz więcej listów obywateli skarżących się na pogorszenie stanu zdrowia wywołane oddziaływaniem turbin wiatrowych, jak również na procedury lokalizowania i budowy farm wiatrowych. Obawy dotyczące bezpiecznego sytuowania elektrowni wiatrowych były także zgłaszane podczas spotkania dr. Bodnara z mieszkańcami Suwalszczyzny. Rzecznik zwrócił się w tej sprawie do Ministra Środowiska, Ministra Zdrowia oraz Ministra Infrastruktury i Budownictwa, poprosił również o opinię Ministra Energii.
W kraju jest kilka znaczących skansenów. Powołane do życia w 1976 roku Muzeum Wsi Kieleckiej – Park Etnograficzny należy z pewnością do tych największych i najbardziej znanych placówek. Mnie urzekło liczbą zabytkowych obiektów i ekspozycjami wyposażenia wnętrz. Bardzo cenne były także rozmowy z pracownikami skansenu, dowiedziałam się np. jak produkowano gont czy jak działa wiatrak.
Ciekawa ośmioboczna budowla z czerwonej cegły z urwanymi skrzydłami i nadszarpniętym przez ząb czasu gontowym dachem zakończonym zaokrągloną kopułą, góruje we wsi Bęsia (woj. warmińsko-mazurskie).
Wiatrak typu holenderskiego można dostrzec z drogi Biskupiec – Reszel po prawej stronie na lekkim wzniesieniu.
Zapomniany zabytek
Wiatrak wybudowano w 1810 r. w czasach świetności zbożowej. Po II wojnie światowej młynarskie sale wykorzystywano na ekspozycje obrazów i rzeźb, a także prezentację eksponatów Muzeum Młynarstwa Powietrznego. Od kilku lat wiatrak zieje pustką i niszczeje.
Z historii
Bęsia za czasów Prus Wschodnich była znanym i cenionym kąpieliskiem za sprawą romantycznie położonego jeziora i źródlanej wody z zawartością żelaza, którą wykorzystywano do celów leczniczych. Kuracjusze mogli korzystać z licznych atrakcji, jakimi były m.in. sztuczne baseny (także wielopoziomowe), łaźnia parowa, kręglarnia, restauracje, ciastkarnia. Goście umilali sobie pobyt grą w bilard, jazdą na karuzeli, wycieczkami gondolami, żaglówkami i statkiem.